sobota, 15 marca 2014

Smutna historia

Dzień 2 - 16.03.2014 - 00:17

Myślała, że życie jest idealne ale się pomyliła kiedy go straciła. Pewnego dnia, tak tego właśnie dnia to się tak skończyło, jej się udało przeżyć ale on tyle szczęścia nie miał. Jechali motorem, razem jak co dnia ale tego dnia brakowało jednego kasku, ponieważ pożyczył go koledze, jej to jednak nie przeszkadzało, nie lubiła jeździć w kasku dlatego on go założył. Było przyjemnie, ten powiew wiatru, który tak delikatnie posuwał się po jej twarzy. Niestety nie trwało to długo, on zauważył, że dzieję się coś z motorem, odcięte hamulce. Nie chciał jej jednak denerwować, dlatego poprosił ją by zdjęła kask i założyła na Siebie. Ona zaś chciała się dopytać o co chodzi, ale on ją prosił. Zrobiła tak jak chciał, następnie poprosił aby go pocałowała i mocno przytuliła. To również zrobiła, zdarzył się wypadek, zderzyli się z samochodem, który wyjechał. Ona nie wiedziała co się dzieję, trafiła do szpitala. Po operacji przebudziła się a przy niej leżał kask, który był pęknięty na pół. Dowiedziała się, że on nie żyję. Jej prawdziwa miłość umarła, ale ona dzięki niemu żyję, dał jej żyć. To kiedy go przytuliła, było jej ostatnim przytuleniem, kiedy na pogrzebie stanęła przy Jego grobie, położyła kask na trumnie. Złożyła kwiaty i znicz w kształcie serca, który zapaliła. Julia, tak właśnie nazywała się dziewczyna. Wyjęła kartkę i zaczęła pisać " Dziękuje Ci za życie, żyję dzięki Tobie, na zawsze będziesz i jesteś i byłeś w moim sercu, życiu najważniejszy. Każda łza, będzie przypomniała mi Ciebie, ból po stracie osoby takiej jak Ty. Jesteś najlepszy, dziękuje, że nie powiedziałeś mi co się stanie, choć wtedy Ty byś przeżył, ale dziękuje za wszystko, za te trzy lata NA ZAWSZE RAZEM CZY TU CZY NA ZIEMI, CZY CIĘ NIE MA CZY JESTEŚ, NA ZAWSZE RAZEM.. na zawsze. " Kiedy skończyła ostatnia łza jej spłynęła po policzku a karteczkę położyła pod znicz. Ona nie umiała bez niego żyć a więc chciała umrzeć tak jak On. Wzięła motor i ruszyła, hamulce wcześniej odcięła. Zginęła, ale zginęła szczęśliwa, bo teraz z nim już na zawsze.

POCHOWANO ICH RAZEM, NA ZAWSZE RAZEM.




Dobranoc kochani :)


8 komentarzy:

  1. ej ...
    ale smutne :(
    choc zle zrobila bo chlopak zawsze czeka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do niej należał wybór.
      Mam nadzieję że się podoba :')

      Usuń
  2. zmarnowała życie które jej podarował

    OdpowiedzUsuń
  3. I to sie nazywa prawdziwa miłość

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypomniała mi się historia Romea i Julii (przerabialiśmy tą lekturę) Widać, że kochali się bez granic. Jak to sie mówi "do grobowej deski". Piękna a zarazem smutna historia :')

    Zapraszam
    http://kiniia-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń